Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Suria
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znad morza
|
Wysłany: Śro 20:43, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Będziesz szukał swoich zębów w całym mieście jak już mnie stąd wypuszczą! *posłała mu niewidzialnego całusa i wyszczerzyła własne ząbki* Wypuśćcie mnie jak tu hurwicy dostaje *Zaczęła się kiwać w przód i tył, przód i tył, przód i ty i tak ciągle*
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
Iscario
Radny
Dołączył: 02 Gru 2007
Posty: 260
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warshawa.
|
Wysłany: Wto 8:22, 27 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
*weszła do sali. Zamiast powitania rzuciła długie ziewnięcie, które pozwoliło nawet najdalej stojącym klanowiczom określić stan jej uzębienia. w dłoni, jak ulubioną masktotke trzymała butelkę po bimbrze pędzonym z chwastów Klanowego ogrodu. Od progu popatrzyła na dziwne zebranie. Na zakonspirowaną w kącie grupę i na dziewczynę więzioną na dziwnym siedzisku. Zaspana, rozleniwiona, nie skojarzyła faktu, że trzeba by dać dyla z Bastionu, na cześć kąpieli Mistrza. Cóż, ogrom geniuszu owego śpiewu łatwiej podziwiać byóo spoza murów klanowej siedziby. Za to złodziejka skojarzyła niemal bezbłędnie coś innego...*
Zboczeńcy
*pokręciła głową sennie, i machnęła ręką w stronę kamratów. Niespiesznie rusyła do dziewczyny, z zamiarem uwolnienia jej z miejsca podejrzanej perwersji*
Ostatnio zmieniony przez Iscario dnia Wto 8:25, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Johenn
Mistrz gildii
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 15:10, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Coś wpadło przez okno do sali, rozbijając szkło na drobne kawałki.
Gdy się podniosło i zaczęło otrzepywać przyjaciele rozpoznali Johenna.
- Yyyy... okno się stłukło? - wymruczał coś.
A potem spojrzał na towarzyszy.
- Cholera! Ja tu przyjeżdżam do Bastionu, do domu mego a tu brama zamknięta. Nie wiedzie dlaczego po drodze widziałem uciekających wieśniaków?
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Hilf
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto 15:58, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*wziął jeszcze dwie zatyczki od Corina i rzucił Johennowi* Mistrz sie będzie kąpał! *wrzasnął tak głośno, że mało ci bębenki nie pękły. chwilę po twoim pytaniu zatkał uszy, więc nie wiedział jak głośno mówi*
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Johenn
Mistrz gildii
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 18:21, 03 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Na twarzy Johenna zauważyć można było niepojętą grozę.
- Mistrz... będzie... śpiewał... - wydukał końcu.
Zatkał uszy zatyczkami i spojrzał ze współczuciem na kobietę.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Suria
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znad morza
|
Wysłany: Czw 8:32, 05 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Gapiła się beznamiętnie sufit, z ustami szeroko otworzonymi i śliną cieknąca po policzku* Wypuście mnie... *Powtarzała co kilka minut. Gdyby mogła pewnie majtałaby jeszcze nogami, ale nie mogła.* Ej, ja muszę do łazienki! *Znów zaczęła się histerycznie szarpać czując że jej pęcherz długo nie wytrzyma*
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Arvangen
Przywódca
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:37, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
//OT! Niniejszy post przeznaczony jest wyłącznie dla użytkowników o mocnych nerwach! Czytacie go na własną odpowiedzialność!//
*Przez zamek przetoczył się złowieszczy odgłos...
skrzypienie raz za razem przerywane wysokim piskiem... Mistrz nie miał litości dla starego, miedzianego kurka ... syk wody wydostającej się z dużej ilości małych dziurek i rozpryskującej się we wszystkie strony po odbiciu od mithrilowych kafelków w prywatnej łazience mistrza. Sam Sigmar
nigdy nie miał łazienki z lepszą akustyką. Niejeden śmiałek próbował zatkać liczne otwory wentylacyjne perfekcyjnie eksportujące dźwięk do każdego zakątka zamku. Nikomu się nie udało.
... Przerażający syk ... budził traumatyczne wspomnienia u ludzi, którzy już raz go słyszeli. Ich życie już nigdy nie będzie takie jak dawniej. Starali się o tym zapomnieć, ale to zostawało ... w najgłębszych, najciemniejszych zakamarkach podświadomości ... nigdy nie dało się stamtąd wyrzucić ... Król Koszmarów ... Potężny Władca Strachu ... Mroczne Ziarno Obłąkania...
Dalej było już tylko gorzej... ... ...
PIEKŁO!!!
Do nie zabezpieczonych uszu kruchych śmiertelników dobiegł przerażający odgłos ...
"KKKKWWWWWWWWWWWWWWWWWWWWAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!"*
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Suria
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znad morza
|
Wysłany: Pią 11:39, 06 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Zacisnęła zęby, podkuliła łeb tak nisko jak się tylko dało. Gdy pierwsze nuty dotarły do jej uszu skrzywiła się niemiłosiernie. Sugestia, kolejne dźwięki a Suria nie jęczała z bólu. Ba! Nawet podniosła wyżej głowę. Podobało jej sie! Nawet za kiwała łbem w takt ehm melodii*
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Johenn
Mistrz gildii
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:01, 08 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Johenn otworzył szeroko oczy.
- O... ona t... t... t... ego słucha?! - wyjąkał.
- Ona jest albo pomylona, albo jest... O Ulryku Na Patyku! Ona jest Wybrańcem!!!
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Hilf
Dołączył: 26 Lis 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon 15:35, 09 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
co mówiiiiiisz?! *wykrzyknął znowu Arkis dalej mając zatyczki w uszach*
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Suria
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znad morza
|
Wysłany: Śro 18:46, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Kołysała się na krześle z przyklejonym do mordy uśmiechem. Słuchała jeszcze kilka chwil po czym znów zaczęła rozglądać się w koło. Podziwiała kotary zawieszone wysoko na karniszach, muchę rozgnieciona na szybie, szczura w kacie który dostał już drgawek i toczył piane z pyska.* Ejjj! Nudzi mi... a nie czekajcie, ten kawałek jest chyba dobry. *Obróciła głowę tak ze lewym uchem skierowana była w stronę drzwi, posłuchała chwile* A nie, jednak nie, słaby tekst. Nudzi mi się!
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Arvangen
Przywódca
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 18:05, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Wreszcie boska muzyka ustała i do sali wpadł mistrz z ręcznikiem na głowie i mokrą brodą.* Jak się bawicie chłopaki?! *wykrzykną radośnie, po czym dostrzegł, iż wszyscy pochowali się po kątach i skuleni drżą ze strachu. Na środku sali pozostała tylko kandydatka...* yyy... y... *mistrz próbował zrozumieć co się dzieje...* Co im się stało? ... *... aż w końcu doszedł do strasznych wniosków...* Co im zrobiłaś? ... emm... wiesz, że ja nie miałem z tym nic wspólnego... ja Pani nie chciałem nigdzie przypinać ani... ani... *z napięciem i strachem spoglądał w twarz kobiety oczekując na jej reakcje*
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Suria
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znad morza
|
Wysłany: Wto 12:57, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Coś iście szatańskiego zatańczyło na jej twarzy. "Skoro wielki mistrz wierzy ze to ja im krzywdę zrobiłam, a oni słyszeć mnie nie mogą, to po co wyprowadzać go z błędu?"* Zostali oni ukarani! *Zagrzmiała dziwnym głosem, naśladując te wszystkie pseudo wieszczki które w każdy poniedziałek rano biegają po rynku i ogłaszają iż koniec świata nastąpi w niedziele wieczór.* Została rzucona na nich klątwa! Wszyscy ogłuchli i postradali rozum! Ty również tak skończysz nędzny śmiertelniku jeśli nie uwolnisz mnie z tych więzów! *Wymawiając ostatnie słowa zakrztusiła sie własną ślina, co zaowocowało mało efektownym kaszlem. W końcu sie uspokoiła, wlepiła groźne spojrzenie w mistrza oczekując aż ja uwolni. Aby dodać sobie wiarygodności zaczęła pod nosem szeptać jak prawdziwi magicy* Bochen chleba, sześc jaj, trochę mleka ale nie od tej kretynki z domu obok bo jej krowa zsiadłe daje *Cóż, może nie była to inwokacja ale ważne że niesłyszalnym dla nikogo innego szeptem*
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Johenn
Mistrz gildii
Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:27, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Johenn wytoczył się spod kredensu. Normalny człowiek oczywiście by się nie zmieścił, ale on był... magiem (te kropki były potrzebne aby zawiało grozą).
Podniósł i się otrzepał. W sumie nie musiał. Pająki w Smoczym Bastionie były bardzo eleganckie i nie lubiły gdy w zamku jest za dużo pajęczyn. Były tak miłe, że zaproponowały mu herbatkę i ciastko z muchy. Musiał grzecznie omówić.
Wyciągnął z uszu zatyczki, co zabrzmiało jak wyciąganie korka z butelki. A potem z obłąkańczą miną wskazał drżąca ręką na Surie.
- Ona jest... Wybrańcem! - Krzyknął. Mimo pięknej pogody za oknem usłyszeli grzmot.
Jehenn trochę zaskoczony powtórzył.
- Wybrańcem?
Zawtórował mu grzmot.
- Yyy... Wybrańcem...
Grzmot.
- Mistrzu... Myślałem, że skończyłeś eksperymentować ze złowieszczymi grzmotami. No, ale jak mówiłem ona jest Wybrańcem (grzmot) i powinniśmy poddać ją Próbie Wybrańca (grzmot). I w sumie co to za cholerna nazwa?! Nie może być Próba Śmierci albo Przeznaczenia?
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Arvangen
Przywódca
Dołączył: 23 Lis 2007
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 17:01, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
*Chociaż mistrz nie wiedział co o tym myśleć, z pośpiechem uwolnił kobietę mówiąc: * Tak, tak! Wybraniec! ...oczywiście... Próba! ...święta prawda! *szeptem na boku:* Johenn! O co chodziło z tą całą próbą? I po co nam ten wypraniec? Mam nadzieję, że on nie przejmuje władzy w klanie, ani nie dostaje podwójnych porcji na stołówce, bo to byłoby straszne!!! Myślisz, że pisało coś o tym w księgach, które z niewyjaśnionych przyczyn (hehe...) spłonęły razem z Grubą Wieżą? *Trzeba wiedzieć, iż w związku z chęcią należenia do Czarodziejskiego Klubu Książki, mistrz otrzymał polecenie segregacji swoich zbiorów*
|
|
... |
|
Powrót do góry |